"Sekretne życie drzew"

Podobno nie powinno się oceniać książki po okładce. Ale kupując przez Internet czasami nie ma się wyjścia jak tylko spojrzeć na okładkę i zdecydować czy podjąć ryzyko. Czy w środku znajdę coś dla siebie?
W przypadku "Sekretnego życia drzew" okładka jest niczym piękna brama, która zaprasza do bajkowego zakątka... a w nim...
Czy chcecie się dowiedzieć co tam zastałam? Jeśli tak, poczytajcie!

Szczerze mówiąc liczyłam, że w środku znajdę coś innego. Wyobrażałam sobie alfabetyczny spis drzew, a pod każdym kilka ogólnych informacji, łacińskie nazwy, odmiany i ciekawostek. Prawdę mówiąc: tak wyglądała większość książek przyrodniczych które dotychczas czytałam.
Możecie więc sobie wyobrazić moje zdziwienie kiedy zobaczyłam tytuły rozdziałów:
Język drzew
Miłość
Zgoda buduje
Sen zimowy
Kwestia charakteru
Burzliwe czasy
I inne. Nic się nie zgadzało z moim wyobrażeniem o tej książce! 

Jeszcze zanim wróciłam do domu przeczytałam przedmowę. I to mi wystarczyło, by wciągnąć się w leśną przygodę!
Książka opisuje sekrety lasu z perspektywy człowieka, który w tym lesie na co dzień pracuje. Widzi jak drzewa rosną i jak się starzeją, co robią jak jest ciepło, a co jak zimno. Każdego dnia obserwuje ich problemy: szkodniki, z którymi się zmagają, choroby, bezmyślne działania człowieka. Autor przedstawia las jako jeden zwarty organizm, złożony z wielu elementów. 


Książka jest skarbnicą wiedzy o drzewach i o lesie. Czy wiedzieliście na przykład, że dorosły buk, potrafi przepompować przez gałęzie i liście 500 litrów wody dziennie? Czy wiecie co sprawia, że wino leżakujące w dębowych beczkach ma niepowtarzalny smak? Dlaczego dzięcioł może kuć drzewo bez obaw, że dostanie wstrząsu mózgu? Dlaczego małe drzewka powinny rosnąć pod koronami swoich "rodziców"? Dlaczego las jest zielony?  Skąd drzewa wiedzą, że trzeba zrzucić liście?




Pod dachem z liści codziennie rozgrywają się dramaty i wzruszające historie miłosne, to tam znajduje się ostatni skrawek natury - wystarczy otworzyć drzwi.

Dzięki tej książce przekonałam się, że drzewa naprawdę czują, tylko troszkę inaczej niż my. Ta lektura skłoniła mnie też, by przyjrzeć się drzewom rosnącym w mojej okolicy: żeby lepiej je poznać i zrozumieć. Wychodząc na spacery zaczęłam uważniej się przyglądać temu, co rośnie dookoła. 




Nasuwa mi się czasem podejrzenie, że gdyby bezspornie stwierdzono, jak bardzo pod wieloma względami drzewa i inne rośliny zielone są podobne do zwierząt musielibyśmy je traktować z większym respektem




Uważam, że powinieneś przeczytać tą książkę jeżeli:
👉 kochasz przyrodę
👉 lubisz spacery po lesie/parku
👉 chciałbyś poznać lepiej drzewa, które są w Twojej okolicy
👉 leży Ci na sercu ochrona przyrody
👉 bije w Tobie zielone serce
👉 chcesz zrozumieć przyrodę

Podsumowując: kup lub wypożycz książkę, czytaj i rozkoszuj się pięknem lasu. Poznaj drzewa w najbliższej okolicy. Dowiedz się o nich czegoś więcej niż tylko nazwy. Poznaj sekretne życie drzew.




Żałuję tylko jednej rzeczy. Gdy już ją kupiłam dowiedziałam się, że jest też wydanie z kolorowymi zdjęciami... Gdybym tylko mogła cofnąć czas sięgnęłabym po ilustrowaną wersję.


Puszek też interesuje się książką "Sekretne życie drzew" 😊

Komentarze

  1. Recenzja super. Chyba się zdecyduje przeczytać skoro nawet Pan Kot poleca...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty